Kiedyś szary papier był najpowszechniejszym i najłatwiej dostępnym sposobem na zapakowanie prezentu. Dziś ten sam sposób pakowania jest trendem w designie i na dobre zadomowił się na sklepowych półkach.

Historia lubi zataczać koło, zwłaszcza w modzie! Popularność szarego papieru jest na to doskonałym przykładem. Jak zostało wspomniane wyżej, kiedyś (czasy PRLu) szarym papierem owijano prezenty bo był to najekonomiczniejszy i najbardziej dostępny sposób. Potem nastała era kolorowych torebek. Dziś szarości, sznurki i kartony wracają do łask, bo tak zapakowane produkty są lub wydają się bardziej eko i „trendy”.  Dziś obecność na sklepowych pułkach, skromnych, szarych opakowań nie dziwi już nikogo. Sprzedawcy sami otwarcie wyznają, że tego typu produkty są określane mianem „premium”. Skromny loyaut kojarzy się nie tylko z czymś zdrowym, ekologicznym, ale jednocześnie przywołuje na myśl tradycyjne sposoby pakowania, stosowane w sklepach w latach 20., 30. ubiegłego wieku.

Jeśli przejdziemy się po targach ze zdrową żywnością, to zauważymy, że niektóre małe, przydomowe firmy również stosują się do tych samych zasad. Stylistyka wykorzystująca papier, sznurek, słoik z gumką czy szare gazety jest nie tylko oszczędna, ale daje kupującemu gwarancję, że produkt był w stu procentach wyrabiany naturalnie, w warunkach gospodarczych, a nie fabrycznie.

Nie tylko sklepy i gospodarze wystawiający swoje produkty na targach wierni są tej stylistyce. Również osoby wyrabiające własne przetwory, wina i piwa, wyłącznie dla własnego użytku wykorzystują skromne sposoby i wzory na oznakowanie słoików i butelek. Zapiski na pokrywkach, plastrach opatrunkowych, czy kawałku papieru są znane wszystkim. My proponujemy skorzystać z samoprzylepnych etykiet, które dostępne są w naszym sklepie. Zobaczcie sami:

Źródło zdjęć: www.lideropakowania.pl i www.torby.inpack.biz