Skandale i kontrowersje z etykietą w tle

Flying-Dog-Raging-Bitch-6pk

Zazwyczaj piszemy na naszym blogu o etykietach, które przykuły naszą uwagę, które mogą stać się inspiracją dla wszystkich domowych piwowarów lub winiarzy, albo które mają ciekawą historię. Tym razem odejdziemy nieco od swojego zwyczaju i przedstawimy etykiety, które przyczyniły się do powstania niemałego skandalu lub też były po prostu kontrowersyjne.

Do tej pory skandale z udziałem etykiet na alkoholach miały miejsce w zachodnich państwach. I tak na przykład:  sprzedawano już wino z Hitlerem na etykietach, jeden z browarów zachęcał do poligamii, a na etykietach innego widniał rysunek groźnego psa, co nawiązywało do samej nazwy piwa – „Wściekła Suka”. Okazuje się, że w Polsce również nie brakuje etykiet, które wywołały ostatnio wiele kontrowersji…

Etykieta grzechu warta?
Agencja Ostecx Creative wykonuje oryginalne etykiety, które zdobią piwa AleBrowaru. Niedawno przedstawiono projekt najnowszej etykiety, która pojawi się z okazji wypuszczenia na rynek dziesiątego piwa. Bohaterem nowej etykiety jest mnich z krzyżem w jednej ręce, a piwem w drugiej. Okazało się, że dla wielu internautów pomysł wydał się zbyt kontrowersyjny, część poczuła się urażona, a jeszcze inni uznali projekt za tani chwyt marketingowy. Sama agencja tłumaczyła, że nie zamierzała urazić niczyich uczuć religijnych, a mnich jest odwołaniem do belgijskich zakonników słynących w warzenia piwa.

2013-07-02_10-07-13

Piłeś? Nie jedź!
Sporą wpadkę zaliczyły także Browary Lubelskie wypuszczając linię Perła Summer. Niby strzał w dziesiątkę, ponieważ orzeźwiające piwo o smaku jabłkowo-miętowym cieszyło się powodzeniem, ale  wszystko popsuła zielona etykieta z rowerzystką. Większość letnich edycji piw reklamowane są jako idealne „trunki na wycieczki”, które pite schłodzone, mają orzeźwić poprzez mniejszą ilość alkoholu (zwykle mają między 2 a 2,6 proc.) niż piwa tradycyjne. Wpadka Perły była podwójna ponieważ piwo nie tylko jest mocne ( 5 proc.), to jakby tego było mało sugerowanie etykietą, że można jeździć po jego spożyciu na rowerze, prędzej doprowadzi do utraty karty rowerowej/prawa jazdy niż odczucia orzeźwienia.

perla

Jedna etykieta – różne wina
O tym, że wino winu nie jest równe wie każdy, ale nie każdy zdawał sobie sprawę z tego, że ta różnica może dotyczyć tego samego wina. Eksperyment został przeprowadzony na winie Benaco Bresciano, dostępnego w jednym z popularnych supermarketów. Poddano testowi łącznie 8 butelek – 6 kupionych w supermarkecie, 1 przesłanej przez producenta z Włoch i 1 udostępionej przez sklep do wewnętrznej oceny. Wynik testu był następujący: „butelka pod etykietą Benaco Bresciano zawiera różne wina”. O tym dlaczego tak się stało można dowiedzieć się z tego artukułu: Biedronka zmienną jest. Wnioski choć sensownie wtyłumaczone nadal mogą dziwić konsumentów.

Vivigarda-Benaco-Bresciano

Źródła zdjęć:
alebrowar.pl
opakowaniaswiata.pl
wykop.pl